PAD: Sprzeciwiłem się planom wprowadzenia ograniczenia kadencji de facto wstecz

Chciałbym, żeby w naszym kraju – także jeżeli chodzi o funkcjonowanie samorządu terytorialnego – były realizowane te zmiany, które będziemy mogli spokojnie nazwać zmianami dobrym. Chciałbym, żeby to były takie zmiany, które znajdą również państwa potwierdzenie i akceptację. Dlatego sprzeciwiłem się planom wprowadzenia ograniczenia kadencji de facto wstecz, jeżeli chodzi o wybory powszechne wójtów, burmistrzów i prezydentów miast. Dlaczego? Bo uważam to za swoistą zmianę warunków w toku. To nie było wcześniej zapowiedziane. Jest druga kwestia, co do której można prowadzić dyskusję – czy powinno być w ogóle ograniczenie możliwości sprawowania mandatu wójta, burmistrza i prezydenta do dwóch kadencji na przyszłość. I to temat do dyskusji. Osobiście uważam, że można to rozważyć i jest to rozwiązanie, które jest porównywalne z kadencyjnością prezydenta RP (…) Ale jestem otwarty na debatę, natomiast nie zgadzam się na to tak, jak były ku temu pomysły ograniczyć w przyszłych wyborach możliwość kandydowania tym osobom, które już sprawowały tę funkcję. Nie zgadzam się na to, ponieważ uważam, że to zmiana, która również zaskakuje państwa wyborców, mieszkańców i że może być takiego wprowadzone, ale dopiero po odbyciu dwóch kadencji przez tych, który zostaną wybrani – mówił prezydent Andrzej Duda na spotkaniu z samorządowcami z okazji Dnia Samorządu Terytorialnego.