Sellin o ściąganiu abonamentu: Możemy zdobywać dane bez zgody zainteresowanych. Jeśli operatorzy ich nie dostarczą – złamią prawo

Media publiczne wypełniają rolę kulturową. W tym sensie powinny być utrzymywane solidarnie przez wszystkich. Jak np. Muzeum Narodowe, czy Filharmonia Narodowa, choć nie wszyscy te miejsca odwiedzają – mówi Jarosław Sellin w rozmowie z Konradem Piaseckim w Gościu Radia ZET.

Zaznacza, że jeżeli operatorzy telewizyjni nie udostępnią danych swoich klientów, to będą łamać prawo. – To ma konsekwencje – dodaje. Sellin zapowiada, że będzie zachęta finansowa. – Platformy cyfrowe i telewizje kablowe będą miały drobny zysk za przekazywanie danych do Poczty Polskiej – mówi polityk.

Ustawa o ochronie danych osobowych mówi, że jest możliwość przetwarzania danych bez zgody osoby, której dotyczą, jeżeli jest to niezbędne do zrealizowania uprawnienia lub spełnienia obowiązku wynikającego z przepisu prawa. Takie prawo będzie. To daje możliwość udostępnienia prostych danych osobowych – imienia, nazwiska i adresu – tłumaczy.

Sellin zaznacza, że abonament w Polsce nie jest zbyt wysoki, więc”„ludzie szybko się zorientują, że 1/6 kwoty, którą i tak płacą co miesiąc, to nie jest istotne obciążenie”. Pytany przez Konrada Piaseckiego o kondycję mediów publicznych odpowiada, że „przy kryzysie poboru abonamentu i tak TVP robi wszystko, żeby misję wypełniać”.