Błaszczak: Apeluję do posłów opozycji, aby nie wykorzystywali tragedii do totalnej wojny i ataków na polską policję

Odpowiedzialność jest bardzo cenną wartością, szczególnie gdy mówimy o potrzebie zapewnienia bezpieczeństwa, a nasz rząd – w przeciwieństwie do poprzedników z koalicji PO-PSL – nie ucieka od odpowiedzialności. Moim obowiązkiem jest przedstawienie podjętych działań i decyzji. Nie ulega wątpliwości, że te wydarzenia bulwersują. Ubolewam, że do nich doszło. W ubiegłym tygodniu, po otrzymaniu informacji, zażądałem zdecydowanych i transparentnych działań oraz wyciagnięcia konsekwencji w przypadku stwierdzenia nieprawidłowości. W efekcie rozpoczęto wewnętrzne postępowanie wyjaśniające oraz postępowanie dyscyplinarne. Spotkałem się również z ojcem Igora Stachowiaka. Wszystkie materiały – w tym film – zostały przekazane do prokuratury. W celu uniknięcia zarzutów o stronniczość, na mój wniosek sprawę badają śledczy z Poznania, a nie Wrocławia. Zaprzeczam, że jako szef MSWiA miałem dostęp do materiału filmowego z paralizatora. Po upublicznieniu nagrań natychmiast poleciłem powołanie specjalnego zespołu kontrolnego – mówił Mariusz Błaszczak w Sejmie, przypominając o ostatnich dymisjach w policji.

Jak mówił dalej, w policji nie ma i nie będzie przyzwolenia na takie zachowania. – Moi poprzednicy godzili się na iluzoryczny nadzór nad służbami. Ja na coś takiego się nie godzę – dodał. Szef MSWiA podkreślał, że doszło do sytuacji, która nie miała prawa się zdarzyć, ale wydarzenia z Wrocławia nie mogą rzutować na wizerunek wszystkich policjantów.

Apeluję do posłów opozycji, aby wykazali się odrobiną przyzwoitości i nie wykorzystywali tej tragedii do totalnej wojny i ataków na polską policję, bo to głęboko niestosowne w stosunku do tysięcy solidnych i uczciwych polskich policjantów – dodał Błaszczak.

To wy woleliście wydawać na emerytury SB-ków niż na podwyżki dla nowych funkcjonariuszy – stwierdził, przypominając, że rząd PiS wprowadził program modernizacji służb mundurowych.

W swoim wystąpieniu szef MSWiA mówił m.in. o akcji Widelec – atakując Grzegorza Schetynę, a nawet o ośmiorniczkach i nagraniach z Sowy & Przyjaciół. – Symbolem rządów PO-PSL jest nie tylko Widelec, ale też wielka miotła, którą przez 8 lat zamiataliście sprawy pod dywan – stwierdził. Opozycja wielokrotnie krzyczała w czasie jego przemówienia „do dymisji”.