Dworczyk: Politycy PO wprowadzili media i Polaków w błąd. Berczyński miał wszelkie upoważnienia do zapoznania się z dokumentacją

Parlamentarzyści PO zarówno w piątek na briefingu po wyjściu z MON, jak również w poniedziałek wprowadzili media w błąd, Polaków w błąd, twierdząc, że osoby, które miały dostęp do archiwalnej dokumentacji związanej z postępowaniem na śmigłowce wielozadaniowe dla wojska, postępowaniem, które zakończyło się we wrześniu 2015 roku, nie miały stosownych uprawnień. Mało tego, zapowiedzieli, że złożą wniosek do prokuratury w sprawie złamania prawa przez Antoniego Macierewicza – stwierdził Michał Dworczyk na briefingu w Sejmie.

Wszystkie 3 osoby, o których mówili parlamentarzyści PO [Berczyński, Nowaczyk i Misiewicz] mieli wszystkie niezbędne, wymagane prawem dokumenty po to, żeby móc zapoznać się z archiwalną dokumentacją – mówił dalej.

Wiceszef MON pokazał na konferencji poświadczenie bezpieczeństwa 21 marca 2017 roku, a także upoważnienie ministra obrony, zgodnie z którym Berczyński został upoważniony do dostępu do informacji niejawnych, oznaczonych klauzulę ściśle tajne. Dokument został wydany 22 stycznia 2016 roku.

Jak tłumaczył, MON musiało – zgodnie z prawem – złożyć zawiadomienie o fałszywych zarzutach Platformy w sprawie przetargu na śmigłowce.