Kaczyński: Mój śp. brat mówił: silne Pomorze Zachodnie to polska racja stanu i my to powtarzamy

Jak mówił Jarosław Kaczyński w Stoczni Szczecińskiej:

„Jesteśmy tutaj w szczególnym miejscu dla Szczecina, Pomorza Zachodniego, ale także dla Polski. Z jednej strony chodzi o historię, o historię polskich buntów przeciwko komunizmowi, która doprowadziła do jego pokonania, ale także chodzi o inną historię – ostatnich 27 lat, a szczególnie tych 8, między 2007 a 2015 rokiem. To był czas, w którym Szczecin, to wszystko, co tworzyło życie Szczecina, Pomorza Zachodniego było niszczone w sposób systematyczny, wygaszane. Niekiedy niszczone wręcz fizycznie, cięte, wywożone. Mówię tutaj o urządzeniach, bardzo ważnych np. dla produkcji stoczniowej. Tej stoczni nie było, w której jesteśmy, nie było, a dzisiaj pracuje już 1600 pracowników. Oni wracają. Okazuje się, że Polacy chcą wracać z innych krajów, z Norwegii, Francji i jest szansa i to taka bardzo mocna na to, żeby w stosunkowo krótkim czasie tu znów pracowało 4,5 tys. osób, a trzeba do każdego takiego miejsca pracy dodać jeszcze 6, czyli łącznie 26-27 tys. miejsc pracy. Naprawdę bardzo, bardzo ważna rzecz dla tego regionu”

Jak mówił dalej:

„Za nami jest Stocznia Gryfia, która po raz pierwszy od 12 lat osiąga zyski, a przedtem twierdzono, że nic się nie opłaca, że wszystko trzeba zlikwidować, a w najlepszym razie sprzedać w jakieś niepolskie ręce. To nieprawda. W Szczecinie jest ogromny potencjał, tylko musi być wola polityczna, przedsięwzięcia, także te infrastrukturalne. Trzeba budować i my budujemy drogę S3, a dokładnie ją dokańczamy. Trzeba pogłębiać kanał między Świnoujściem a portem szczecińskim do 12,5 metra. Trzeba było dokończyć i w końcu uruchomić Gazoport. Trzeba było i to jest podjęte pogłębiać Odrę, żeby ona znów stała się rzeką żeglowną, żeby to wszystko, co płynie chociażby ze Śląska, mogło w ten najtańszy sposób być dostarczane na wybrzeże. Krótko mówiąc, trzeba czynić to wszystko, co powinno być czynione po to, żeby Polska gospodarka morska i tego regionu ruszała. I ona będzie ruszać za kilka tygodni. Tutaj, na tej pochylni będzie położona stępka pod pierwszy z serii dla polskiej żeglugi bałtyckiej prom. Prom, który będzie tu właśnie budowany, a dzisiaj promy, nie tylko w Polsce, ale w Europie jest naprawdę bardzo duże zapotrzebowanie”

To szansa, z której miano nie skorzystać, a dzisiaj z niej korzystamy. Jesteśmy przekonani, że to będzie trwało, że ta ofensywa odbudowy gospodarki, podtrzymywania, wspomnę też elektrowni Dolna Odra, gdzie będzie budowany nowy blok, że to wszystko będzie podtrzymywane, bo ta ziemia musi żyć. To polska racja stanu, to kwestia ludzi, którzy tutaj mieszkają i to kwestia polskości tej ziemi, jej trwania w granicach naszej ojczyzny. Musimy o tym pamiętać. Mój śp. brat Lech Kaczyński mówił: silne Pomorze Zachodnie to polska racja stanu i my to powtarzamy. My tę ideę traktujemy jako ideę praktyczną, która jest realizowana – stwierdził prezes PiS.