Schetyna: Kaczyński boi się Macierewicza

Na pewno wojna między Kaczyńskim a Macierewiczem, tak to wygląda. Kto będzie ofiarą? Myślę, że cały rząd PiS i cały ten obraz, który jest fatalny dla rządu PiS i który – mam nadzieję – bardzo wyraźnie odbije się i na sondażach i na wyniku wyborczym. To, co widzieliśmy w ostatnich dniach, tygodniach, miesiącach to pokaz pychy i arogancji władzy. Tego, czego Polacy naprawdę nie lubią. Widzieli to i to przecież nie jest kwestia tylko Misiewicza, ale w ogóle rozbijanych samochodów, tłumaczenia takiej pychy, która biła z ekranów telewizorów przez ostatnie miesiąc. To jakby podsumowanie tego, walka o człowieka między najważniejszymi politykami PiS-u, który ma zarabiać ogromne pieniądze za to, że jest asystentem jednego z polityków PiS – mówił Grzegorz Schetyna w #dzieńdobryWP. Jak dodał:

„Ryba zaczyna się psuć od głowy. Początkiem tej sytuacji było kłamstwo, bo pamiętacie państwo, kiedy Beata Szydło mówiła, że to Jarosław Gowin będzie ministrem obrony, a nie Antoni Macierewicz. To było kilka dni przed wyborami. To było kłamstwo i oszustwo. Polacy zostali oszukani i to jest tego konsekwencja”

Tak naprawdę to wszystko teatr polityczny [komisja ds. Misiewicza], kabaret, bo decyzje podejmowane są gdzieś indziej. Podejmuje je Jarosław Kaczyński na Nowogrodzkiej. Wie, jak bardzo ta sprawa szkodzi PiS-owi. Myślę, że [Kaczyński] się go boi [Macierewicza]. Boi się jego wpływów, ojca Rydzyka, religii smoleńskiej, ale on wyhodował taki stan. Zbudował taką sytuację, dlatego – mam nadzieję – zapłaci za nią politycznie – dodał szef Platformy.