Szydło: Jesteśmy winni, by w Warszawie stanął pomnik śp. Lecha Kaczyńskiego

Jak mówiła premier Beata Szydło w KPRM:

„Było dla nas oczywistością, że musi nadejść ten moment, kiedy w tym budynku, w Kancelarii Premiera, gdzie odbywają się spotkania rządowe, gdzie pracuje Rada Ministrów, ale w budynku, do którego przychodzą i przyjeżdżają delegacje z całego świata i tablica, która została zamieszczona w tym miejscu, w takim miejscu, żeby każdy z przywódców światowych, który będzie odwiedzał ten budynek, nie tylko w najbliższych latach, ale dopóki tutaj będzie KPRM, wchodząc na oficjalną wizytę, przyjeżdżając tutaj, musiał pokłonić głowę przed tablicą, przed nazwiskiem śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego, wicepremiera Gosiewskiego i ministra Wassermanna”

Jak stwierdziła szefowa rzadu, idea tablicy narodziła się w ubiegłym roku.

„Naszym obowiązkiem jest, aby każdy, kto zginął w tej katastrofie, miał swoje miejsce w pamięci, aby były tablice, spotkania, aby 10 kwietnia to był dzień, w którym pamiętamy i wspominamy, ale też upominamy się o prawdę. Aby wreszcie tutaj, w Warszawie stanął pomnik prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Jesteśmy to winni prezydentowi, wybitnej postaci i wybitnemu polakowi, który powiedział nam wszystkim, że musimy pamiętać o o tym, że państwo zawsze ma stać po stronie słabszych”