Szydło: Rozumiem, że Misiewicz stał się symbolem zjawiska, które nie powinno mieć miejsca

– Rozmawiałam z ministrem Macierewiczem. Ja jestem zwolennikiem rozmów. Ja nie jestem nadawcą ani adresatem tego listu. Ja bardziej to postrzegam [zainteresowanie prezydenta] jako troskę o sytuację w armii. Myślę, że nic nadzwyczajnego się tu nie dzieje. Jest dużo zmian, polska armia ma do zrealizowania ważne cele. Rozmawiałam w piątek z Macierewiczem. Najczęściej rozmawiam z nim o tym, o czym powinien rozmawiać premier z ministrem: o planach resortu. Polityka kadrowa każdego ministerstwa jest w rękach każdego Z ministrów. Rozumiem, że Misiewicz stał się symbolem zjawiska, które nie powinno mieć miejsca. Misiewicz nie pełni już tych funkcji, które pełnił. Było dementi, że Misiewicz jest szefem gabinetu w MON – powiedziała w „Politycznym Graffiti” premier Beata Szydło.