Schetyna: Saryusz-Wolski nie był marginalizowany

Jak mówił Grzegorz Schetyna w rozmowie z Beatą Lubecką w „Gościu wydarzeń” Polsat News:

„[Jacek Saryusz-Wolski] nie był marginalizowany. Nie zgodzę się na to, żeby powiedzieć: to, że jest szefem EPP, że jest bardzo ważną osobą w delegacji, to marginalizowanie. Jest eurodeputowanym trzecią kadencję. Wcześniej wprowadzał Polskę do UE. Jego pozycja w PO była poza kwestią. Przyzna pani, to była reakcja na pewną rzecz [wpis posłanki Sibińskiej o sprzedawczyku], decyzję Saryusz-Wolskiego. Nie chcę mówić o emocjach. To było coś nieoczekiwanego, niespodziewanego. Tak się nie robi w gronie przyjaciół. Nie wybiera, nie zostawia się w trudnej sytuacji, nie podejmuje się takich decyzji. Najłatwiej powiedzieć „zdrada”. Powiedziałbym tak: oczekiwałem po tylu latach znajomości i pracy z Saryusz-Wolskim, że on przynajmniej zadzwoni. Będzie miał tę odwagę cywilną popatrzeć w oczy, a jeżeli nie, to przynajmniej zadzwonić i powiedzieć dlaczego taka decyzja. Nie zrobił tego i to mnie po ludzku smuci, bo przecież on się nie wyprowadza z Europy”