Długi o sprawie Przyłębskiego: Do konfidentów mam dość jednoznaczne podejście

Jak mówił Grzegorz Długi z Kukiz ’15 w „Śniadaniu politycznym Trójki”:

„Z reguły mam dość emocjonalne podejście do takich spraw jako osoba, która do konfidentów ma dość jednoznaczne podejście. To nie chodzi o to, czy IPN zweryfikował czy nie, czy oświadczenie lustracyjne jest prawdziwe czy nie. To odrębna sprawa, tu jest całe orzecznictwo sądowe, które te granice wyznacza. Nie o to chodzi. Dyplomacja to zajęcie dla dżentelmenów i dla damskich i męskich. Niewątpliwie w sytuacji, kiedy jest dokument niebudzący wątpliwości to taka osoba, jak ambasador powinien po prostu podać się do dymisji i wrócić do pracy naukowej. To kwestia honoru, interesu naszego państwa i to najlepsze, co może zrobić pan ambasador i gorąco go do tego wzywam, żeby nie szedł taką drogą, jaką szedł niejaki Bolek, że kluczył, nie wiadomo co. Rzeczą godną jest po prostu złożyć dymisję i zakończyć tę sprawę”