Live

Legutko o Tusku: Jak dziecko chce być przewodniczącym klasy to chodzi wśród koleżanek i kolegów i zabiega o poparcie. A on wypowiada się nieprzyjaźnie o rządzie

Legutko o Tusku: Jak dziecko chce być przewodniczącym klasy to chodzi wśród koleżanek i kolegów i zabiega o poparcie. A on wypowiada się nieprzyjaźnie o rządzie

– Za czasów kiedy był premierem ta sprawa była długo przetrzymywana a odpowiedzialność polityczna na premierze spoczywa. To jest stanowisko wybieralne, wybiera się szefa RE. A jak ktoś chce być wybrany to zabiega o ten wybór. Jak dziecko chce być przewodniczącym klasy to chodzi wśród koleżanek i kolegów i zabiega o poparcie. A on nie chodzi i wypowiada się nieprzyjemnie, nieprzyjaźnie o rządzie polskim. Siedzi i czeka: wybierzcie mnie, jak mnie nie wybierzecie to dopiero wam pokażę – mówił Ryszard Legutko w Kropce nad I.

Legutko: Jaki jest interes popierania go? Jaką korzyść mieliśmy z jego działań?

Obowiązkiem szefa Rady jest działać w sposób pojednawczy. To są wypowiedzi zaczepne. Jeśli ktoś chce być wybrany to powinien o to zabiegać, a nie wypowiadać się w sposób zaczepny. Dodatkowo nie zabłysnął jako przewodniczący Rady. Jaki jest interes popierania go? Jaką korzyść mieliśmy z jego działań? – dodawał Legutko.

Legutko o Piotrowiczu: Najwyższa część elity odbierała odznaczenia przyznawane przez władze komunistycznie

Legutko o Piotrowiczu: Najwyższa część elity odbierała odznaczenia przyznawane przez władze komunistycznie

Nie cytujmy się na odznaczenia PORL-owskie, bo najwyższa część elity odbierała odznaczenia przyznawane przez władze komunistycznie. Nie czepiacie się Piotrowicza ze względu na jego przeszłość, bo ona was kompletnie nie obchodzi. Chodzi o jego rolę w konflikcie o TK i to jest przyczyna – mówił Legutko Monice Olejnik.

Wassermann: Notatka z 4 października w całkowity sposób obnażyła dziś to, że Seremet minął się z prawdą składając zeznania przed komisję śledczą

Wassermann: Notatka z 4 października w całkowity sposób obnażyła dziś to, że Seremet minął się z prawdą składając zeznania przed komisję śledczą

– Notatka z 4 października w całkowity sposób obnażyła dziś to, że Andrzej Seremet minął się z prawdą składając zeznania przed komisję śledczą. Gdy w sierpniu sprawa została przejęta przez gdańską Prokuraturę Okręgową, to w Prokuraturze Generalnej zaczęły odbywać się cykliczne spotkania, gdzie omawiano postępy. Przed datą powstania tej notatki posłowie ślą interpelacje do PG, aby zabrał postępowanie z Gdańska, bo jest źle prowadzone. Każdej z tych osób odpisuje, że jest prowadzone wzorowo. 4 października jest mowa o dodatkowych etatach. Ta notatka kończy się spostrzeżeniem, że śledztwo było prowadzone fatalnie – powiedziała Małgorzata Wassermann w TVP Info.

Wassermann: Seremet zmienił retorykę

Następnego dnia Seremet przenosi sprawę do Łodzi. Jaka jest przyczyna? Seremet mówi, że szef Prok. Gdańskiej, prokurator Tomaszewski złożył pisemny wniosek z prośbą o przekazanie. Tego wniosku w aktach nie ma. Gdy ja wyciągnęłam notatkę i powiedziałam Seremetowi, że nie tylko tego wniosku nie ma w aktach, ale że [Tomaszewski] chciał dodatkowych etatów i to się wyklucza, to Seremet zmienił retorykę. Powiedział, że on przeniósł to postępowania, bo pojawił się tekst pokazujący związki prokuratorów z polityką. W odpowiedzi na interpelacje dalej jednak wprowadzał w błąd opinię publiczną, że przyczyna była inna [niż spostrzeżenie w notatce]. Dziś po raz pierwszy pokazaliśmy na komisji, że to nie może być przypadek.

Legutko o Piotrowiczu: Nie rozumiem jazdy związanej z Piotrowiczem. Obecny prezes TK też miał przeszłość w PZPR

Legutko o Piotrowiczu: Obecny prezes TK też miał przeszłość w PZPR

– Nie rozumiem jazdy związanej z Piotrowiczem, jaką robi opozycja i media związane z opozycją. Poglądy jakie są rozpowszechniane, Jaruzelski to patriota, Kiszczak człowiek honoru a ubekom nie można odebrać emerytur. To co przeszkadza drugiej stronie, że Piotrowicz był w PZPR. Powinniście się cieszyć, że PiS przyjmuje nawet tych, którzy byli w PZPR. Obecny prezes TK też miał przeszłość w PZPR, był nawet sekretarzem POP PZPR. Bycie sekretarzem to nie jest zwykła funkcja – mówił Ryszard Legutko w Kropce nad I.

– Znając realia tamtych czasów wiem, że wypuszczenie więźnia politycznego z więzienia nie mogło się odbyć bez zgody i wiedzy prokuratora – dodawał Legutko.

Wassermann: Od 2012 Seremet pomógł zamieść pod dywan całą sprawę

Wassermann: Od 2012 Seremet pomógł zamieść pod dywan całą sprawę

Dziś on może powiedzieć śmiało o tym – po pierwsze nie miał wiedzy. A po drugie, że nie miał narzędzi. Ale od 2012 układanka układa się tak, że on pomógł zamieść pod dywan całą sprawę. Zarzuty dyscyplinarne wobec tych 4 osób które wymienił Seremet zostały w taki sposób postawione, że musiało dojść do uniewinnia – powiedziała w „Minęła 20” Małgorzata Wassermann.

13 grudnia kolejna debata w PE o zagrożeniu demokracji w Polsce

13 grudnia kolejna debata w PE o zagrożeniu demokracji w Polsce

Informuje na Twitterze korespondentka Polsat News.

Schetyna o wystąpieniu Seremeta: Mało ofensywności, wzięcia odpowiedzialności, podmiotowości

Schetyna o wystąpieniu Seremeta: Mało ofensywności, wzięcia odpowiedzialności, podmiotowości

Mało ofensywności, wzięcia odpowiedzialności, podmiotowości. Pamiętam te kwestie, kiedy byłem marszałkiem Sejmu, kiedy aktywność ówczesnego prokuratura generalnego dotyczyła polityki informacyjnej ws. katastrofy smoleńskiej i jej efektu. Była podobna ofensywność i przekonanie, że trzeba podejmować decyzje, intensywnie opisywać rzeczywistość, że trzeba mieć inicjatywę w ręku, że prokuratura generalna taka właśnie musi być. Tak [nie było inicjatywy] – mówił Grzegorz Schetyna w rozmowie z Dorotą Gawryluk w „Gościu wydarzeń” Polsat News, komentując dzisiejsze wystąpienie Andrzeja Seremeta, który był przesłuchiwany przez posłów przed komisją śledczą ds. Amber Gold.

Wydaje mi się, że tam najbardziej zaangażowany był premier Tusk, który oczekiwał, denerwował się, stawiał do pionu prokuratora generalnego – dodał przewodniczący PO.

ZO sędziów TK bez kworum. 3 sędziów znów nie wzięło udziału w obradach

ZO sędziów TK bez kworum. 3 sędziów znów nie wzięło udziału w obradach

Trzech sędziów TK znów nie pojawiło się na zgromadzeniu Trybunału ws. wyboru kandydatów na nowego prezesa TK, w związku z czym sędziowie uznali, że kontynuowanie obrad jest bezprzedmiotowe – tak w skrócie można podsumować dzisiejsze obrady Zgromadzenia Ogólnego sędziów Trybunału Konstytucyjnego.

Jak wynika z protokołu, Andrzej Rzepliński poinformował sędziów o treści pisma szefowej Kancelarii Prezydenta Małgorzaty Sadurskiej, iż prezydent oczekuje przedstawienia uchwały Zgromadzenia Ogólnego sędziów TK – ws. kandydatów na nowego prezesa – spełniających wymogi określone w ustawie z 22 lipca 2016 roku. W skrócie chodzi o to, że ZO podejmuje uchwały, jeżeli bierze w nim udział przynajmniej 10 sędziów.

Ponieważ aktualnie orzeka 12 sędziów, a 3 z nich – wybranych już w tej kadencji Sejmu – konsekwentnie nie bierze udziału w ZO, wybór kandydatów na następcę Andrzeja Rzeplińskiego zgodnie z ustawą nie jest możliwy. W sprawie brakujących sędziów trwa spór – Sejm unieważnił bowiem ten wybór i powołał nowych, ale prezes TK nie dopuścił ich do orzekania.

Sędziowie obecni na Zgromadzeniu Ogólnym sędziów TK zgodnie uznali, że w tym stanie rzeczy warunek określony w art. 16 ust. 7 ustawy o TK nie może być spełniony [chodzi o kworum] – informuje Trybunał. Prezes TK zakończył więc posiedzenie ZO sędziów TK.

W protokole zapisano, że Julia Przyłębska w piśmie wniosła o usprawiedliwienie nieobecności, argumentując, że ZO zostało zwołane w niezgodnym z ustawą i Konstytucją terminie. Zwolnienie lekarskie Zbigniewa Jędrzejewskiego trwa do 8 grudnia, czyli do dzisiaj, a Piotr Pszczółkowski doręczył zaświadczenie lekarskie, z którego wynika, iż przebywa na zwolnieniu od 7 do 16 grudnia 2016 roku.

NOWY NEWSLETTER 300 – RAMÓWKA WIECZORU: Prezes PZU, Trzaskowski, Wassermann, Kijowski, Pinior, Schetyna

NOWY NEWSLETTER 300 – RAMÓWKA WIECZORU: Prezes PZU, Trzaskowski, Wassermann, Kijowski, Pinior, Schetyna

18:00 Andrzej Halicki, Włodzimierz Czarzasty, Paweł Rabiej – TVN24 Tak jest
18:28 Tomasz Rzymkowski – TVP INFO 4 strony
19:15 Grzegorz Schetyna – POLSAT NEWS Gość Wydarzeń
19:28 Włodzimierz Cimoszewicz – TVN24 FpF
19:57 Michał Krupiński (PZU) – TVP INFO Gość Wiadomości
20:00 Ryszard Legutko – TVN24 Kropka nad I
20:12 Małgorzata Wassermann – TVP INFO Minęła 20
20:20 Rafał Trzaskowski – POLSAT NEWS To był dzień
21:00 Włodzimierz Cimoszewicz, Mateusz Kijowski, Józef Pinior – POLSAT NEWS Durczok
22:00 Paweł Kowal – POLSAT NEWS Wydarzenia

Rząd we wtorek przyjmie projekt likwidujący konkursy na dyrektorów sądów

Rząd we wtorek przyjmie projekt likwidujący konkursy na dyrektorów sądów

Ministerstwo Sprawiedliwości proponuje rezygnację z konkursów na dyrektorów sądów. Taką zmianę zakłada projekt nowelizacji Prawa o ustroju sądów powszechnych – pisaliśmy o nim w październiku na 300POLITYCE – którym we wtorek zajmie się rząd.

Według resortu, procedura ta ma charakter długotrwały i nie zawsze zapewniający możliwość szybkiego i skutecznego obsadzenia stanowiska dyrektora lub zastępcy dyrektora sądu. Nowelizacja dotyczy także rezygnacji z enumeratywnego określenia przypadków, w których możliwe jest odwołanie dyrektora sądu.

Dotychczas obowiązująca regulacja nie w każdym przypadku pozwalała na właściwą reakcję w zakresie zarządzania kadrami ze strony Ministerstwa Sprawiedliwości, np. w razie niewykonywania przez dyrektora sądu obowiązków wskutek długotrwałej nieobecności wskutek niezdolności do pracy z powodu choroby – argumentuje resort sprawiedliwości w uzasadnieniu.

W uzasadnieniu napisano też: – Zwierzchnikiem dyrektora sądu będzie Minister Sprawiedliwości, natomiast prezes sądu będzie wykonywał w stosunku do dyrektora sądu czynności z zakresu prawa pracy, z wyjątkiem czynności zastrzeżonych dla Ministra Sprawiedliwości.

W wersji, która trafi na posiedzenie rządu, znalazł się również taki zapis: Postępowania dotyczące powołania dyrektora sądu lub zastępcy dyrektora prowadzone na podstawie dotychczasowych przepisów i niezakończone przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy ulegają zakończeniu z tym dniem.

13 grudnia komisja rozpatrzy poprawki Senatu do ustawy o zgromadzeniach

13 grudnia komisja rozpatrzy poprawki Senatu do ustawy o zgromadzeniach

Na najbliższy wtorek, 13 grudnia na 11:00 zwołano posiedzenie sejmowej Komisji Administracji i Spraw Wewnętrznych, która rozpatrzy uchwałę Senatu w sprawie nowelizacji ustawy Prawo o zgromadzeniach. Oznacza to, że poprawki zostaną przegłosowane na przyszłotygodniowym posiedzeniu Sejmu.

Wczoraj senatorowie przyjęli dwie poprawki – jedna z nich zakłada usunięcie zapisu dającego władzy publicznej i Kościołom pierwszeństwa wyboru czasu i miejsca zgromadzenia. W praktyce chodziło o skreślenie pkt 1 w art. 1. Ponadto wprowadzono 14-dniowe vacatio legis, dzięki czemu ustawa nie wejdzie w życie przed 10 i 13 grudnia.

Seremet po przesłuchaniu: Oczekiwania komisji, że Amber Gold to spisek nie zostały spełnione

Seremet po przesłuchaniu: Oczekiwania komisji, że Amber Gold to spisek nie zostały spełnione

– Komisja potwierdziła to – o czym wiedziałem sam – że istotne błędy zostały popełnione w trakcie procedowania w prokuraturze. Natomiast pewne oczekiwania komisji, które miałyby sprowadzać się do tego, że szereg zaniechań, które złożyły się na bezkarność szefostwa Amber Gold mogłoby uzasadnić wniosek, że był roztaczany nad nimi jakiś parasol ochronny, albo to był jakiś spisek organów państwowych, te oczekiwania nie zostały spełnione. Oczywiście potwierdzam, że mnóstwo przypadków chroniło tego pana. I trudno przeciętnemu odbiorcy uwierzyć, że ktoś za tym nie stał. Ale moja wiedza nie uzasadnia tego wniosku. Ale ja ponownie przyznałem, że stopień zawinienie prokuratury jest istotny – powiedział w Sejmie Andrzej Seremet.