Magierowski: HGW chciała rozognić spór na nowo. Jej żądanie dolewa oliwy do ognia

Jak mówił Marek Magierowski w „Salonie politycznym Trójki”:

„Nie chodziło na żadnym etapie tego sporu o to, żeby odczytywać wszystkie nazwiska wszystkich osób, które zginęły w katastrofie smoleńskiej. Sam wysłuchałem tej części apelu poległych, który był podczas uroczystości na Monte Cassino w tym roku i ten apel smoleński nie ma nic wspólnego z wyczytywaniem wszystkich nazwisk ofiar katastrofy smoleńskiej”

„Decyzja HGW i jej żądanie dolewa oliwy do ognia”

„Bardzo żałuję i z wielkim zdziwieniem dostrzegłem, iż wczoraj prezydent Warszawy skierowała list, domagając się dołączenia do tego apelu nazwiska Władysława Bartoszewskiego. W momencie, kiedy okazało się, że ten spór został zażegnany, załagodzony i osiągnięto pewien kompromis, najwyraźniej prezydent chciała ten spór rozognić na nowo. Chciała uzyskać na tym pewne korzyści polityczne. Decyzja HGW i jej żądanie dolewa oliwy do ognia”