Miller: Szkoda, że od 2005 roku zarówno rządy PiS-u, jak i PO, nie wprowadziły Polski do strefy euro

Jak mówił Leszek Miller w rozmowie z Dariuszem Ociepą w „Politycznym Graffiti” Polsat News:

„To, co się stało, to koniec tej Unii Europejskiej, jaką znaliśmy, ale początek kłopotów, których jeszcze nie poznaliśmy. Ojcowie założyciele UE będą chcieli skorzystać z sytuacji i stworzyć UE dwóch prędkości albo dwóch jakości. Ta pierwsza – nazwijmy ją wagon pierwszej klasy – jadący do dobrego celu to będzie strefa euro. Natomiast ta druga klasa to będą ci pozostali. Strefa euro, która nie tylko będzie chciała się integrować gospodarczo, ale politycznie, aby stworzyć swego rodzaju unię polityczną. Więc można sobie wyobrazić, że będą padały propozycje oddzielnego parlamentu dla strefy euro i reszty oraz oddzielnego budżetu”

Szkoda, że od 2005 rok zarówno rządy PiS-u, jak i PO, nie wprowadziły Polski do strefy euro, bo dzisiaj bylibyśmy w tym twardym jądrze, grupie państw, które będą decydowały o przyszłości UE. Zatem pozostajemy gdzieś na peryferiach, to się mówi: w drugim sorcie członków UE – dodał były premier.