Kaczyński o błędach prawicy: „Brak dyscypliny”, „Konflikty”, „Przedkładanie spraw ambicjonalnych nad dobro wspólne”

Jarosław Kaczyński pytany dziś na spotkaniu promującym książkę Piotra Semki „Recydywa?”, o to, „czego nie nauczyła się polska prawica” w ciągu ostatniego ćwierćwiecza, przyznał:

„Czego żeśmy się nie nauczyli? Dyscypliny. Choćby taka prosta sprawa. Mamy w tej chwili 295 posłów i senatorów. A nie jest tak, żeby w każdym powiecie było biuro poselsko-senatorskie, a są pojedyncze miasta, gdzie takich biur jest kilka. To jest taki przykład. Nie da się doprowadzić do tego, by zespół parlamentarny działał tak, jak powinien działać. To jest, jak sądzę, dobra ilustracja tego, czego się jeszcze żeśmy nie nauczyli. A to przecież umocniłoby nasz kontakt ze społeczeństwem”

Prezes PiS wymieniał kolejne błędy po stronie prawicy:

„Bardzo wielu nie nauczyło się współdziałania w tym znaczeniu, żeby odkładać sprawy mniej ważne, w szczególności te osobiste, ambicjonalne, i rezygnować z nich na rzecz spraw wspólnych. To kwestia, która tyczy się wyższych szczebli, ale także pracy w terenie. Dochodzi do różnych zupełnie niepotrzebnych konfliktów, które mają swoje źródła w mankamentach ludzkiej natury. Ja nie mówię, że prawica ma się składać z samych aniołów, bo tak nie będzie, ale uważam, że można ten stan bardzo wyraźnie poprawić”