„Jesteśmy świadkami swoistego puczu ze strony opozycji” – premier Szydło w rozmowie z „wSieci”

Źle się bawicie, panowie! – ostrzega premier opozycję w rozmowie z braćmi Karnowskimi w najnowszym numerze „wSieci”, który ukaże się w przyszłym tygodniu. Jak mówi Beata Szydło:

„Jesteśmy świadkami swoistego puczu ze strony opozycji. Poprzez kreowanie chaosu. Bo przecież w tej histerii nie ma konkretów. To jest takie „nie, bo nie” pełne agresji”

Premier apeluje też o rozsądek opozycji:

„Sytuacja jest o tyle trudna, że czekają nas w Polsce bardzo ważne wydarzenia o wymiarze międzynarodowym. Potrzebny jest spokój, choćby z punktu widzenia bezpieczeństwa. Rozchwianie sytuacji, tworzenie atmosfery niepewności, zagrożeń może wpłynąć np. na przebieg Światowych Dni Młodzieży. Więc to, co robią opozycja i sprzyjające jej środowiska, to bardzo niebezpieczna zabawa. I jasno mówię organizatorom tych akcji: źle się bawicie. To, co panowie robią, może się źle skończyć, a wtedy to wy będziecie musieli wziąć odpowiedzialność za skutek takiego igrania z emocjami”

Rozmowa, jak zapowiada tygodnik, jest o protestach opozycji i Trybunale Konstytucyjnym, ale przede wszystkim – o planach i projektach rządu. O tym, co już zostało zrobione i co jeszcze jest do zrobienia.

Tak premier Szydło komentuje protesty KOD, które odbywają się pod KPRM:

„Oczywiście wolałabym, żeby tego protestu nie było, ale też szanuję prawo obywateli demokratycznego państwa do wyrażania swojego zdania. Nawet jeśli tak jak teraz nie ma obiektywnych powodów do organizowania takich nadzwyczajnych protestów. Nawet jeśli mam poczucie, że uczestnicy tych akcji zostali zmanipulowani przez cynicznych polityków. Inna sprawa, że mam wrażenie, iż przez większość czasu te namioty są albo puste, albo niemal puste”

Jak dodaje:

„Opozycja i środowiska, które straciły władzę, nie mogą się z tym pogodzić i jednym z objawów ich frustracji jest m.in. inspirowanie takich protestów. To przede wszystkim nieuczciwe wobec tych ludzi, którzy protestują”