Morawiecki: Chcę, żeby koło było buforem pomagającym władzy. Ma być wsparciem dla politycznych ambicji Mateusza

Jak mówił Kornel Morawiecki w rozmowie z Konradem Piaseckim w Kontrwywiadzie RMF:

„Chcę stworzyć koło, które z jednej strony będzie buforem pomagającym władzy, wsparciem władzy. Ma być wsparciem dla politycznych ambicji Mateusza, gdyby te polityczne ambicje wychodziły szeroko i w przyszłości – po mojej śmierci – bardzo bym chciał, żeby Mateusz Morawiecki miał wsparcie polityczne. To nie jest frakcja, która ma wspierać Mateusza, bo chciałbym, żeby one miała autonomiczne cele, łączyła też Polaków, była próbą zaprzeczenia wrogiemu podziałowi, który nas osłabia”

Nie ma nic dziwnego w tym, że chciałbym wspierać syna – dodał Morawiecki. Przyznał też:

„Oburzył mnie totalny nacisk na moją przyjaciółkę, żeby złożyła mandat. Tak, jakby popełniła jakieś przestępstwo (…) Formalnie jej nie prosiłem. Ona nie miała karty, jak wychodzisz, to jej nie wyjmujesz. Jak idziesz się wysiusiać, to zostawiasz kartę. Oddała głos za moją zgodą, bo wiedziała, że takie są moje zamiary, wcześniej rozmawialiśmy, ale fakt naciśnięcia guzika nie miał mojej wcześniejszej zgody”

Wyszedłbym, żeby rozmawiać z synem, który przedstawił mi tę sytuację, że jest próba zerwania układu sejmowego i pytał mnie, co będę robić. Dyskutowaliśmy na ten temat. Można powiedzieć, że z jego strony była sugestia, żebyśmy zachowali się tak, jak się zachowaliśmy, czyli nie robili tego, co reszta kolegów z klubu – dodał gość RMF.