"Niewątpliwie na sprawie Wałęsy zyska PiS. W tym sensie, że utwierdzi swój elektorat. Utwierdzi w tej narracji, że cała wolna Polska od 25 lat była jednym wielkim oszustwem i złudzeniem, a dowodem tego jest teczka Bolka. To tylko spowoduje większą determinację w traktowaniu dorobku niepodległej Polski jako czegoś, co się w ogóle nie powinno liczyć w kategoriach wolności i swobody. Obawiam się coraz większej pogardy dla własnego państwa, niż do tej pory, także w działaniach tego rządu”

"To, że Jarosław Kaczyński chce napisać historię na nowo, i to że nie jest w stanie się pogodzić z tym, że jego rola była w tym wszystkim marginalna, i nie jest w stanie przeżyć, że ktoś inny był bohaterem tych dni i tego wielkiego zwrotu, to widać od dawna. To, że frustracja jednego człowieka opanowuje 38-milionowy naród, jest dla mnie czymś niepojętym. To dość smutne widowisko”