Piechociński rezygnuje z funkcji prezesa PSL i rekomenduje Kosiniaka

Janusz Piechociński na Radzie Naczelnej PSL zrezygnował z funkcji prezesa partii. Stwierdził, iż przyszłym liderem ludowców powinien być parlamentarzysta; obecny minister gospodarki jako swojego kandydata wskazał dotychczasowego wiceprezesa PSL Władysława Kosiniaka-Kamysza.

Piechociński przyznał, iż „nie wyczuł wiatru zmian” i bierze pełną odpowiedzialność za wynik partii w wyborach parlamentarnych. Jako o swoim „marzeniu” mówił o wyniku ponad 10-procentowym. – Nie udało się, ale wciąż gramy w parlamentarnej lidze – podkreślał odchodzący prezes.

Stwierdził, iż rząd PO-PSL zostawia następcom „lepszą i bogatszą Polskę”. Dodał też, że w ostatnich miesiącach „pojawiły się w Polsce ruchy antysystemowe, które godzą w interes państwa”.

Piechociński długo wymieniał też swoje zasługi jako ministra gospodarki. Na koniec podziękował mu szef Rady Naczelnej PSL Jarosław Kalinowski, który stwierdził, iż w imieniu ugrupowania wynik wyborów przyjmuje „z pokorą”.

Wystąpienie Kalinowskiego słuchane było z większą uwagą niż przemówienie Piechocińskiego. Działacze w kuluarach gorzko komentowali rezultat ostatniej elekcji i z owacją przyjęli oświadczenie Piechocińskiego o rezygnacji z funkcji szefa partii.

20151107_104336

20151107_103437