Petru: Apeluję do Szydło i Kaczyńskiego, przestańcie grać kopalniami. Stocznia to memento

Jak powiedział lider Nowoczesnej na konferencji prasowej pod bramą Stoczni Gdańskiej:

Stocznia Gdańska jest symbolem zmian. Ja też czuję wiatr zmian. Inny niż wtedy oczywiście, ale taki, który spowoduje, że polska polityka może być racjonalna, że mogą być argumenty, ale nie argumenty siły. Ważne, aby w Polsce było ugrupowanie, który mówi prawdę. Nie zawsze to, co jest przyjemne dla ucha, ale mówi prawdę o Polsce. Stocznia Gdańska padła nie dlatego, że była złym zakładem pracy, ale dlatego, że zaangażowali się w jej niby-ratowanie politycy, niestety przy udziale central związkowych. To działo się ze Stocznią Gdańską to powinno być memento dla tych, którzy teraz w ten sam sposób chcą ratować polskie kopalnie.

Jak podkreślił:

To ważne, bo często celem tego zaangażowania było często nie ratowanie miejsc pracy, ale utrzymanie synekur dla poszczególnych prezesów spółek. Wczoraj dostaliśmy informacje, że kopalnia Brzeszcze została kupiona za symboliczną złotówkę przez państwową firmę Tauron. Poprzedni zarząd nie chciał się na to zgodzić, obecny powiedział, że to świetny pomysł. Obecny przejmuje nierentowną kopalnię, do której będzie dopłacał. To nie jest sposób na ratowanie kopalni.

Petru zaapelował też do Beaty Szydło i Jarosława Kaczyńskiego:

„Przestańcie grac kopalniami, grać pracą górników. To jest przerzucanie kartofla gorącego na kolejne miesiące, a obawiam się, że górnictwo skończy jak Stocznia Gdańska. To jest takie memento. Chciałbym zaapelować o racjonalną dyskusję. Nie dajmy się zwieść, że jak państwowa firma kupuje nierentowną kopalnię, to ona będzie rentowna. Obawiam się, że kiedyś górnictwo padnie, bo KE nie da zgody na pomoc publiczną i wtedy z tych pseudozapowiedzi nic nie zostanie”.