Kaczyński o spotkaniu z PAD: PEK obraża swoich wyborców, uważając, że są nierozgarnięci

Jak mówił Jarosław Kaczyński w TVP Szczecin, pytany o publikację „Faktu” dot. tajnego spotkania prezesa PiS z prezydentem:

„Zaczynamy grać w jakimś teatrze absurdu. To, że spotykam się z prezydentem, to rzecz zupełnie normalna. Nie są to żadne tajne spotkania. Czy Aleksander Kwaśniewski nie spotykał się z politykami SLD? O ile mi wiadomo, to nawet zapraszał ich w celach towarzyskich do swojego Pałacu. Czy Bronisław Komorowski nie spotykał się z działaczami PO? Oczywiście, że się spotykał. To próbuje się zupełnie z niczego – nawet nie można powiedzieć, że z igły widły, bo nawet igły nie ma – jakiś problem. Nie ma żadnego problemu. Prezydent może spotykać się z kim chce. Też mam prawo, jako obywatel. A cała reszta to akcja, która zakłada, że obywatelom można wszystko wmówić. Można wmówić, że rzecz zupełnie normalna jest czymś nadzwyczajnym. To się nie odbywało w nocy, tylko wieczorem. Politycy wieczorami pracują, to normalna rzecz”

Dalej mówił:

„Nawet gdyby to się odbyło w moim mieszkaniu – ale nie odbyło się – ale nawet gdyby, to co z tego? Czy prezydent Polski nie może przyjść do mieszkania kogoś, kogo zna? To absurd. To wszystko jeden wielki absurd. Nie ma innego sposobu atakowania nas, więc wybiera się ten. Jeżeli z tego rodzaju faktów premier wyciąga wniosek, że PAD jest na pilota, no to oznacza po prostu, że uważa swoich wyborców za ludzi kompletnie nierozgarniętych. Że ich obraża. Dlatego, że żaden normalny człowiek nie uzna, że to dowód na cokolwiek”

Pytany o tematy spotkania, stwierdził:

„To była zupełnie prywatna rozmowa. Niepodlegająca tym zasadom, które wynikają z ustawy o dostępności do informacji publicznej”