PEK: To, czy Ziobro stanie przed Trybunałem czy nie, to rzecz wtórna

Jak mówiła PEK na briefingu w Gdańsku:

„To, czy pan Ziobro stanie przed Trybunałem, czy też nie stanie, to rzecz wtórna. Uważam, że źle się stało. Powinien odpowiedzieć za to, co się działo za rządów jego ministrowania. Ale jeśli tak się nie stało, to wie pani, co jest najważniejsze? Niech go życie i los zweryfikuje za to, co robił. Ostrzegałabym przed takimi ludźmi, którzy mogą powtarzać swoje błędy. Ludzie, którzy raz taki błąd popełnią, zwykle wyciągają wnioski. Patrząc na ludzi z PiS-u, mam wrażenie, że oni jak zakodowani myślą: jesteśmy tak doskonali, że nawet żadne doświadczenia życiowe nie uczą nas mądrości na następne lata. W związku z tym jeśli mogę dziś przestrzegać, to przestrzegać przed takimi ludźmi, którzy nie wyciągną wniosków z ostatnich swoich lat, wtedy, kiedy rządzili, i będą popełniać te same błędy. A to wtedy nie byłoby sympatycznie w demokratycznym kraju”

Premier – która w Gdańsku wzięła udział w uroczystości wmurowania kamienia węgielnego pod CMN – tłumaczyła też powody swojej nieobecności w Sejmie:

„Dla mnie życie człowieka, zdrowie i bezpieczeństwo zdrowotne jest bardzo ważne. Trudno się dziwić. Jestem lekarzem i mam nadzieję, że jeszcze kiedyś będę pracować w tym zawodzie. Tak, jak dla pani są pewne priorytety, uważam, że kiedy państwo polskie, budżet państwa w tej trudnej sytuacji angażuje 600 mln złotych, w tę inwestycję, z której będą korzystać nie tylko ci, którzy mieszkają na Pomorzu, ale może mieszkańcy całego kraju, być może również mieszkańcy Europy, to dzisiaj moje miejsce jest tutaj”