300polityka

Prezentacja jedynek Zjednoczonej Lewicy: „Skoro udało się zjednoczyć Palikota z Millerem, można zjednoczyć wszystkich ludzi w Polsce”

– Zjednoczenie Polski jest możliwe. Skoro udało się zjednoczyć Palikota z Millerem, to można zjednoczyć każdego człowieka z każdym człowiekiem w naszym kraju – mówił podczas prezentacji jedynek Zjednoczonej Lewicy w Parku Skaryszewskim w Warszawie Janusz Palikot.

Jak dodawał współrzewodniczący Twojego Ruchu: – To jest wspaniałe 41 jedynek, wspaniali kandydaci na dalszych miejscach na listach. To są ludzie, to jest ekipa, która może sprawić, że Jarosław Kaczyński nie będzie rządził. I wszyscy ci, którzy o tym marzą, którzy chcą Polski wolnej od nietolerancji, od wojny, od jałowego sporu, od dyskusji zastępczych, niech głosują na tych wspaniałych ludzi Zjednocznej Lewicy z całego kraju.

Jak mówiła jedna z liderek ZL Paulina Piechna-Więckiewicz: – Jesteśmy po to, by załatwiać wasze sprawy, by być dla was. Wszyscy oczekiwali, że lewica się w Polsce zjednoczy. Ten dzień właśnie nastał. Idziemy do przodu. Teraz do parlamentu, potem do samorządów. Po to, by Polska miała ten wspaniały kolor czerwieni, pomarańczy, zieleni. Polska, która będzie patrzeć w niebo. Bo idee, które zebrały nas tutaj, to idee Polski równych szans. Wolność, równość, braterstwo, siostrzaństwo.

Działacze po przedstawieniu jedynek Zjednoczonej Lewicy wypuścili w niebo białe balony.

Mastalerek o Rosatim: To skandaliczne słowa. O wyliczeniach PO: Mam nadzieję, że sprawą zajmie się PKW

Marcin Mastalerek na konferencji prasowej w Pabianicach skomentował słowa Dariusza Rosatiego o „osób obciążonych dużymi rodzinami”

„Słowa pana Rosatiego są bulwersujące z dwóch powodów. Po pierwsze po ludzku, bo jak będą czuć się rodzice, gdy prominentny polityk PO mówi, że rodzina może być obciążeniem. Ale to są również skandaliczne, bulwersujące anty-państwowe słowa. Powinno wszystkim zależeć, by rodziło się więcej dzieci, przecież wszyscy wiemy, jaka jest sytuacja demograficzna. I te słowa pana Rosatiego są skandaliczne tak po ludzku, są też antypaństwowe. Może pan Rosati tego nie rozumie”.

Jak mówił Mastalerek o informacji, że to MF dokonało wyliczeń efektów programu podatkowego PO:

„Dziś od polityków PO dowiedzieliśmy się jeszcze jednej skandalicznej rzeczy. Mam nadzieję, że PKW się tym zajmie. PKW powinna z urzędu zająć się słowami pana Rosatiego, że wyliczenia na potrzeby kampanii wyborczej PO robi MF i urzędy skarbowe. Otóż niedawno odbyła się konwencja programowa PO i przedstawione zostały propozycje. A dziś dowiadujemy się, że te propozycje i wyliczenia robiło dla nich Ministerstwo Finansów. To musi być wyjaśnione, bo jest to po prostu bulwersujące. Nie można wykorzystywać rządu do prowadzenia kampanii. My mówiliśmy, że PO zmieniła rząd w sztab wyborczy, i są kolejne tego potwierdzenia”.

Po konferencji Mastalerek i Rzepecki rozdawali ulotki na targowisku.

Petru: Do wszystkich rozczarowanych Platformą mówię: postawcie na Nowoczesną

– To, co prezentuję teraz, co przedstawiam w programie – o tym pisałem 15, 20 lat temu, tylko dziś robię to nie jako ekspert, ale jako polityk – mówił na briefingu prasowym po konwencji Nowoczesnej Ryszard Petru:

– Na nikim się nie wzoruję, zbieram dobre pomysły. Przedstawiam propozycje policzalne, sensowne, akceptowalne. I budżetowo wiarygodne.

Lider Nowoczesnej na sugestię, iż jego propozycje przypominają dawne postulaty Platformy z okresu tworzenia tej partii, odpowiedział:

Ja sam jestem rozczarowanym wyborcą Platformy. Wszystkich niezadowolonych i rozczarowanych rządami PO wyborców zapraszam do głosowania na Nowoczesną.

Petru często podkreślał konieczność wymiany kadr w parlamencie. Posłów określał jako „starych„, którzy mówią do wyborców niezrozumiałym językiem. Słowem kluczem w jego wystąpieniu była „przejrzystość„.

Spore zainteresowanie konwencją Nowoczesnej sprawi zapewne, iż do serwisów informacyjnych znów wrócą odsunięte nieco tematem uchodźców sprawy gospodarcze i kwestie podatkowe. Jak tłumaczą nam działacze Nowoczesnej, fakt, iż swoją konwencję programową formacja ta przedstawiła jako ostatnia, wzbudzi jedynie większe zainteresowanie. Ludzie formacji Petru liczą na zderzenie swoich propozycji z ich zdaniem „odrealnionymi” pomysłami PiS i Platformy.