Klich: Ja nie uważam, że „i tak przegramy”. Rywalizacja na listach jest naturalna

– Rywalizacja w tym okresie jest widoczna gołym okiem. W każdej partii w całej Polsce taka rywalizacja się odbywa i to jest naturalne. Nie zgadzam się z twierdzeniem, że „i tak przegram”. Uważam, że PO konsekwentnie odbudowuje swój wizerunek i poprawia swoje relacje z wyborcami, idzie do przodu z jasnym przekazem – mówił Bogdan Klich w Polsat News, nawiązując do tekstu 300POLITYKI o sytuacji w lubuskiej PO.

Były szef MON odwoływał się też do naszych tekstów o sytuacji przy układaniu list PO w Krakowie. – Z posłem Sonikiem znamy się długo, będziemy na pewno współpracować. Wybory do Senatu są w JOW-ach. Wybory do Sejmu – z listy proporcjonalnej. PO stara się jak najlepiej ukształtować te listy do Sejmu, w związku z tym wczoraj zostały przyjęte przez zarząd regionu rekomendacje, dla władz krajowych, jesli chodzi o kształt list. Zobaczymy, jaki będzie ostateczny werdykt i decyzja władz krajowych. Bogusław Sonik będzie startował do Sejmu, mam nadzieję, że władze krajowe to podtrzymają – mówił Klich.

Jak podkreślił senator PO, o tym, skąd startować będzie Małgorzata Kidawa-Błońska, będzie decydowała „władza najwyższego szczebla Platformy”. – To jest polityk o bardzo dobrym wizerunku, o zasięgu ogólnokrajowym, bardzo elegancka, dumna, pracowita, o dobrym kontakcie z wyborcami. Praktycznie rzecz biorąc pani marszałek może kandydować z każdego miejsca w Polsce – wychwalał Kidawę-Błońską Klich.