Piechociński krytykuje PEK ws. uchodźców: To nie jest polityka, jakiej bym sobie życzył

Janusz Piechociński w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim skomentował informację wiceministra MSW Piotra Stachańczyka o przyjęciu przez Polskę 2 tys. uchodźców. Wicepremier nie ukrywał swojego sceptycyzmu. Przyznał, iż był zaskoczony decyzją premier Kopacz, ponieważ szefowa rządu nie konsultowała jej z Piechocińskim:

– Nie konsultowała. Jestem zaskoczony, że w tym trybie procedujemy (…) Dowiadujemy się, że jest to 2000 osób – tylko z wypowiedzi wiceministra spraw wewnętrznych. To jest informacja, że Polska wzięła na siebie takie zobowiązanie, pytanie, w jakim imieniu. Trzeba na rządzie przeprowadzić analizę, jakie będą konsekwencje tego przedsięwzięcia. Jeśli wpierw jedziemy na szczyt UE z twardym stanowiskiem, po czym komunikat o tym, ilu obywateli zagospodaruje Polska, zostaje podany przez wiceministra spraw wewnętrznych, to to nie jest polityka, jakiej bym sobie życzył (…) Jestem bardzo ostrożny [w przyjmowaniu uchodźców]. Z czym innym jechaliśmy na szczyt, a o czym innym poinformował nas minister Stachańczyk. Prowadzimy politykę na poziomie rządu, czy politykę na pozimie wiceministrów?