Mucha po raz kolejny podlicza obietnice PiS. „To program skrajnie niewiarygodny”

– To kolejna konferencja prasowa poświęcona programowi Prawa i Sprawiedliwości, programowi skrajnie niewiarygodnemu – zapowiedziała już na wstępie konferencji prasowej w piątek w Sejmie Joanna Mucha. Rzecznik sztabu PO znów przedstawiła wyliczenia dotyczące zapowiedzi PiS.

Poseł PiS Henryk Kowalczyk powiedział dziś w TOK FM – o czym przypomniała Mucha – że rokiem bazowym, od którego liczone będą 52 mld zł na propozycje PiS, będzie rok 2013. – Otóż rok 2013 był rokiem wyjątowym, ponieważ wpływy z podatków – w tym podatku VAT – były wówczas najniższe w całym szeregu czasowym – zauważyła rzecznik sztabu PO.

– W 2013 r. z podatku VAT przychodów do budżetu zostało zrealizowanych 113,5 mld zł. W planie na 2015 r. wpływy z podatku VAT wynoszą 134 mld zł. Do 2015 r., do dzisiaj, PiS rękami rządu PO i PSL osiągnęło już ze swoich obietnic 20 mld zł. Tyle że między rokiem 2015 a 2018 – bo pan poseł Kowalczyk mówi, że to jest ten rok docelowy, w którym osiągnięte zostaną te 52 mld zł – zostaje do osiągnięcia jeszcze 31 mld zł. Czyli na spełnienie obietnic PiS de facto ma być 31 mld zł, a nie 52 mld zł. Zatem pozostaje ogromne pytanie – z czego macie zamiar sfinansować swoje obietnice? Skoro już na podstawie waszych wyliczeń można pokazać, że kwota 52 mld zł jako kwota przeznaczona na realizajcę waszych obietnic, już dzisiaj stopniała do 31 mld zł? To z jakich środków chcecie sfinansować swoje obietnice? – wyliczała Mucha.