Tyszkiewicz miał stan przedzawałowy

Jak podaje „Fakt”: – Pod koniec ubiegłego tygodnia, jak dowiedział się Fakt, Robert Tyszkiewicz skarżył się na złe samopoczucie. Trafił więc do kliniki Ministerstwa Spraw Wewnętrznych w Białymstoku. Tam został poddany szczegółowym badaniom. Diagnoza – stan przedzawałowy!

Szef był trzy dni na zwolnieniu lekarskim w ubiegłym tygodniu – przekazała Faktowi szefowa biura poselskiego Tyszkiewicza, Anna Mierzyńska. – Teraz jest na urlopie wypoczynkowym.

Sam Tyszkiewicz na Twitterze napisał: