Bronisław Komorowski w Toruniu po raz kolejny mówił o wyborze między dwoma wizjami państwa. Prezydent odniósł się także do wczorajszej debaty. Jak mówił: „Wczorajsza debata dostarczyła wielkiej ilości przemyśleń i wiedzy, co jest rzeczywistym wyborem w Polsce”.

„Tam mamy agresję, chęć upokorzenia. Tam słychać krzyki nienawiści. Tu – my, obrońcy wolności w Polsce, jesteśmy razem i czytamy preambułę do polskiej Konstytucji. Bo to jest Konstytucja polskiej wolności”.

Prezydent znów nawiązywał do tekstu Krzysztofa Szczerskiego (sam zainteresowany wyjaśniał już wcześniej tę sprawę) i odniósł się do debaty.

„Wczorajsza debata dostarczyła wielkiej ilości przemyśleń i wiedzy, co jest rzeczywistym wyborem w Polsce. III RP ma być i jest państwem szanującym ludzi o różnych poglądach, szanującym miejsce Kościoła w życiu narodu. Nie ma być republiką wyznaniową. A tak przecież mówi człowiek, którego mój kontrkandydat, pan Andrzej Duda, chciałby uczynić odpowiedzialnym za politykę zagraniczną”.

Komorowski mówił też o sporze między III a IV RP, odniósł się też – po raz kolejny – do Magdaleny Żuraw.

„Słyszeliśmy wypowiedzi pana Dudy o karaniu za in vitro latami więzienia. Słyszeliśmy wypowiedzi ludzi z tej ekipy, takich jak asystentka pana Dudy, pani Żuraw [Magdalena – red.], która mówiła, iż trzeba szanować prawo Iranu, które pozwala kamieniować kobiety. To naprawdę idą niezbezpieczne poglądy. Za nimi idą niebezpieczni ludzie. To będzie wybór między wolnością, a zaprzeczeniem III RP, czyli IV RP”.