– To jakaś kolosalna bzdura [że służby specjalne zbierają „haki” na Karola Nawrockiego]. Jestem w bieżącym, codziennym kontakcie i z ministrem-koordynatorem, i z zastępcą ministra-koordynatora ds. służb, i z osobami, które tworzą służby – to, na czym im zależy, to naprawdę budowanie odpowiedzialnych służb, funkcjonujących w warunkach państwa prawa. Znając te osoby, ich poglądy, postawy, to ostatnia rzecz, jaką by robili, to wchodzenie w tego typu buty – powiedział Adam Bodnar w „Kropce nad i” TVN24.

– Jeżeli już ktoś szuka zaangażowania służb specjalnych, to naprawdę nie mierzmy swoją miarą. Przypomnę, że to Krzysztof Brejza był inwigilowany Pegasusem w czasie kampanii wyborczej. To, że ktoś stosował takie metody, nie oznacza, że obecny rząd tego typu metody stosuje. Trzeba zadawać kłam tym bzdurom – mówił dalej.